- Yu-Gi-Oh! Masters http://www.yugioh-masters.pun.pl/index.php - Zachodnia Część Miasta http://www.yugioh-masters.pun.pl/viewforum.php?id=29 - Osiedle mieszkalne http://www.yugioh-masters.pun.pl/viewtopic.php?id=22 |
Cloud - 2013-09-20 22:18:55 |
Spore osiedle na którym mieszka wiele rodzin. Bloki postawione są w stosunkowo blisko siebie tworząc pomiędzy sobą spory plac. Na tym placu znajduje się piaskownica oraz wiele innych atrakcji dla dzieci. Znajdzie się tutaj także miejsce do rozegrania partyjki w karty oraz na mecz piłki nożnej. |
Vince - 2013-10-24 18:43:52 |
Rozpoczęcie przygody Jetstreama |
Jetstream - 2013-10-24 18:51:57 |
-Heeee??? Gdzie ja jestem?- rozejrzała się widząc jakieś osiedle mieszkalne- Miałam być teraz na lekcjach przecież! Co ja tu robię?- zaczęła się bacznie rozglądać. W sumie nie za bardzo wiedziała gdzie jest, czyli mówiąc krótko zgubiła się- To wszystko twoja wina- mruknęła do siebie. "Taaa jasne, wszystko moja wina. Nie bądź taka sztywna jakby Ci ktoś kij w tyłek wsadził. Chodź się rozerwać" |
Vince - 2013-10-24 19:06:11 |
Rozejrzałaś się w około, ale nigdzie nie było żywej duszy, no bo w końcu było popołudnie, wiec większość dorosłych była w pracy, a dzieci jeszcze w szkole. Udałaś się więc przed siebie w poszukiwaniu kogoś kto mógłby Ci pomóc wydostać się z tego "lasu" budynków. Kiedy skręciłaś w uliczkę zauważyłaś grupkę jakichś dzieciaków, którzy najwidoczniej wagarowali. |
Jetstream - 2013-10-24 19:12:47 |
- O fajnie, że chyba miejscowych spotkałam- "ale nadal nie idzie Ci w kontaktach między ludzkich" zripostowała ją Jetstream- To, że nie lubię rozmawiać z nieznajomymi to inna sprawa- "yhym tak sobie tłumacz". Zaczęła kierować się w stronę dzieciaków. Spokojnie i bez gwałtownych ruchów. Kiedy do nich podeszła miło się uśmiechnęła- Przepraszam, wiecie może jak dostać się do centrum?- zapytała grupkę. Miała nadzieję, że dzieciaki nie okażą się jakimiś gimbusami, które ją wpuszczą w maliny. Poprawiła sobie lekko dysk, który był ciut za długi i wystawał z plecaka-pandy. No cóż, chociaż tyle dobrego że kogoś spotkała, a nawet wagarowiczów. Jeśli dostanie informacje to dopiero wtedy ich pouczy, że mają wrócić do szkoły. |
Vince - 2013-10-24 19:30:26 |
Kiedy zbliżałaś się do tej grupki uczniów udało Ci się usłyszeć część ich rozmowy. Mówili coś o turnieju duel monsters organizowanym gdzieś w okolicy i o jakiejś nagrodzie za pierwsze miejsce. Kiedy podeszłaś do nich przestali ze sobą rozmawiać i spojrzeli na ciebie, a kiedy zapytałaś się ich o drogę do centrum jeszcze mocniej Ci się przyjrzeli. Jeden z nich w końcu powiedział : |
Jetstream - 2013-10-24 19:36:02 |
"Cizia? Ha! Zobacz jakiego masz farta, trafiłaś na kretynów, którzy w życiu laski na oczy nie widzieli" zaśmiała się w myślach Jetstream. Arato raczej była ponurych myśli co do tego, bo jeżeli dobrze usłyszała słowo, to słyszała "duel monsters" i turniej w jednym zdaniu, co mogło źle wróżyć. W końcu to był materiał stymulujący Jetstream, a w końcu nie chce znowu tracić kontroli. Powstrzymuje się z całych sił, ale stres jest kolejnym czynnikiem, a na to już nie ma wpływu. |
Vince - 2013-10-24 19:52:33 |
-Pewnie, że znamy mała, ale nie powiemy ci za darmo. - odezwał się ten, który wcześniej nazwał cię "cizią" i najwyraźniej był przywódcą grupki. |
Jetstream - 2013-10-24 19:58:12 |
Wtedy coś w dziewczynie pękło i Jetstream się wynurzyła. Kipiała gniewem i furią oraz chęcią mordu. Momentalnie wyciągnęła dysk i włożyła do niego karty, które się przetasowały. Miała ochotę pokazać im na co stać tą dziewczynę. |
Vince - 2013-10-26 20:13:39 |
- Pewnie, że tak ! |
Jetstream - 2013-10-26 20:24:33 |
- Przegrałeś, bo nie doceniłeś swojego przeciwnika, a tak właściwie to dlatego, że dobrałam Raigeki i Change of Heart- powiedziała poprawiając sobie dysk. Parsknęła śmiechem, kiedy zarzucili jej oszustwo, a na wyciąganie kart z cyckonosza zaczęła się śmiać łapiąc się przy tym za brzuch- Dobre, takiej głupoty to dawno nie słyszałam- otarła łezki ze śmiechu- Dobra... A może któryś z was zachowa resztę godności i nauczy się tego, że dziewczyny też grać potrafią? A poza tym- spojrzała na gościa, z którym przed chwilą grała- Gracz zawsze dotrzymuje danego słowa, więc jeśli jesteś mężczyzną to wskażesz mi drogę do centrum. Mam rację wagarowiczu?- zmierzyła go zimnym niczym lody Arktyki spojrzeniem, które następnie skierowała na jego kolegów- A może, ktoś jeszcze chce zagrać i przekonać się, że nie oszukiwałam?- wyszczerzyła się drapieżnie |
Vince - 2013-10-26 20:34:22 |
Dzieciaki przestraszyły się ciebie, ale jeden z nich miała na tyle odwagi by nadal coś mówić. |
Jetstream - 2013-10-26 20:44:04 |
Spojrzała na przestraszone dzieciaki, poczuła że nie są warci zachodu. Uśmiechnęła się pod nosem, jak ją przepraszali i przyznali, że dziewczyny też potrafią grać. |
Vince - 2013-10-27 12:17:35 |
Chłopcy przestraszyli się twojego "serdecznego' uśmiechu i bez bez jakiegokolwiek narzekania zaprowadzili cię do miejsca gdzie miał rozegrać się turniej. Była to piwnica w jednej z kamienic mieszkalnych. Przy wejściu do niej zatrzymał was osiłek ubrany w czarne spodnie, czarny t-shirt, no i czarne buty, a jego oczy zakrywały, tu was zaskoczę... czarne okulary. |
Jetstream - 2013-10-27 12:30:15 |
Jetstream spojrzała na "bodyguarda". Obejrzała go od stóp do głów, nie no kawał chłopa. Szkoda tylko, że dla potencjalnych uczestników ma taki a nie inny stosunek. |
Vince - 2013-10-27 18:27:03 |
- Mówisz ? No wiesz, starałem się jakoś wyglądać. Prawie tydzień szukałem czarnego t-shirtu, tyle się po sklepach nałaziłem... - kontynuował rozmowę podekscytowany ochroniarz. - Ale zaraz, zaraz... Jaki turniej ? O czym ty kobitko mówisz ? - facet w czerni zmienił swój ton na bardziej poważny - Tutaj nie ma żadnych nielegalnych walk, skąd Ci to przyszło do głowy ? Tam za drzwiami nic się nie dzieje, Ja tu sobie tylko stoję, więc idź już sobie ! - facet chwycił cię za ramię i zaczął popychać w stronę wyjścia. |
Jetstream - 2013-10-27 18:30:24 |
- Eeee... Chwila- kiedy zaczął ją pchać- sama pójdę, ale zanim to zrobię- stanęła naprzeciwko niego- Chcę wziąć w tych "nieistniejących" pojedynkach udział- wyciągnęła dysk- Przykrywka turnieju osiedlowego huh?- spojrzała na bandę, która ją tutaj przyprowadziła- Czemu właściwie one są nielegalne? Co podpinacie zawodników pod prąd kiedy tracą punkty życia czy coś?- zapytała przecierając dysk. Arato byłaby temu przeciwna, lecz nie ona była u sterów teraz- Skoro nie ma tu turnieju to okłamaliście mnie- spojrzała morderczym wzrokiem na grupkę dzieciaków, która ją tu przyprowadziła |